Poważna kontuzja pomocnika Śląska

Hołota nabawił się urazu w niedzielnym meczu sparingowym z Illicziweciem Mariupol, który zakończył się wygraną Polaków 2:1 (1:0). Mecz był rozgrywany podczas zgrupowania w Turcji. Zawodnik zszedł z boiska już w 26. minucie po starciu z jednym z rywali.

Wrocławianie w poniedziałek wieczorem wrócili do Polski i dopiero wtorkowe badania potwierdziły wstępne diagnozy lekarzy.

– Tomek doznał złamania piątej kości śródstopia bez przemieszczenia. Przez sześć tygodni będzie miał unieruchomioną nogę i przechodzić będzie fizykoterapię – wyjaśnił Wojciech Sznajder, klubowy lekarz Śląska.

Po sześciu tygodniach Hołota będzie mógł wybiec na boisko i zacznie rehabilitację. Do gry może być gotowy jednak dopiero w kwietniu.

W tym samym meczu urazu nabawił się również Tadeusz Socha, ale okazało się, że jest to tylko mocne stłuczenie stawu skokowego i prawy obrońca za kilka dni powinien wrócić do treningów.

W niedzielę Śląsk ma rozegrać ostatni sparing przed startem rundy wiosennej ekstraklasy. Rywalem wrocławian będzie czeski drugoligowiec - Hradec Kralove.